Anonim (2023-10-23 10:50:47)
„Połowa człowieka” Karoliny Żuk-Wieczorkiewicz, mikropowieść – prequel „Patrycjuszki. Choćby na koniec świata”. Avero an Daar najemnik od robót wszelakich (zwłaszcza tych wymagających wyciągania morebdiańskiej stali z pochew na plecach) z wyprawy na Pustkowia wraca z ledwo wyklutym pisklakiem żmijuna. Ponieważ nie wie co zrobić z nowym pupilem, a natura zarówno Amaina, jak i człowieka nie pozwalają mu na porzucenie go na pastwę losu, postanawia go wytresować. Niestety oznacza to, że najemnik wypadnie z zawodowego obiegu na dłuższy czas, a jak pewnie się domyślacie, pensji w tym fachu raczej nie płacą do 10. każdego miesiąca. Czyli czas poszukać stałej pracy. I tak Avero dołącza do barwnej kadry pracowniczej karczmy, która szybko przybiera nazwę „Pod żmijunem”. I to jest początek jego kłopotów z pracodawcą-dusigroszem (jakoś znajomo brzmi????),z pewną utalentowaną kurtyzaną, awanturniczymi klientami, bandą szlacheckich renegatów, wiecznie głodnym pisklakiem i właścicielem konkurencyjne