



Bibliotekarka Natalka (2025-05-11 20:32:50)
Tak się zastanawiam, czy często sięgacie po książkę, bo zaintryguje Was okładka lub opis? Mi się to co jakiś czas zdarza. Przy tej pozycji, muszę powiedzieć, że byłam zaintrygowana stroną graficzną oraz tym co mogę znaleźć w tej publikacji. Dlatego zachęcam Was gorąco do zapoznania się z moimi wrażeniami po tej lekturze :) Główną bohaterką tej historii jest Helena Szałebska i jej alter ego - GENIUsz zwany przez nią pieszczotliwie Gienkiem. Przez to, że jest z nim w niemal ciągłym kontakcie, to spotykają ją wszelkiego rodzaju kłopoty, które znacząco utrudniają jej życie. Kobieta jednak absolutnie nic sobie z tego nie robi, i idzie przez życie z uśmiechem na ustach. Ma pracę i mnóstwo pomysłów, by jej życie było nieco zwariowane. Przeczytamy tutaj między innymi o jej kocie, o wdzięcznym imieniu Szuja, o jej wielkich miłościach, czy o kupnie butów, które nie do końca jej pasowały.... Cała historia jest pełna zabawnych omyłek i dostarcza czytelnikowi mnóstwo śmiechu.





Anonim (2025-03-29 20:51:49)
„HELENA I GENIUsz Sp. Z o.o.” Sylwii Szymanek jest książką niezwykłą. Powstała 25 lat temu, ale dopiero teraz ma swój debiut wydawniczy. W czasach, kiedy na rynku księgarskim co miesiąc pojawia się od kilkunastu do kilkudziesięciu nowych pozycji zaistnienie książką oryginalną, wyróżniającą się jest prawie niemożliwe. Pani Sylwii Szymanek to się udało. Jej książkę trudno umiejscowić w jakimś konkretnym gatunku literackim. Formą przypomina pamiętnik, a fabułę stanowią przypadki z życia pewnej niezwykłej osóbki jaką jest tytułowa Helena. Kim natomiast jest towarzyszący jej GENIUsz, nazywany przez Helenę Genkiem? Otóż jest to, jak mówi sama bohaterka: „…mieszkający w jej głowie taki rodzaj wewnętrznego głosu. Kłopotliwy odrobinę, bo zazwyczaj miewa odmienne poglądy” . Ten „głos” czasami sprowadza ją na manowce, czasem podsuwa rozsądne pomysły, ale najczęściej sprawia, że nasza Helena wpada w mniejsze lub większe tarapaty.