A A A

Alan w Krainie Skanlandii

Alan w Krainie Skanlandii
16.00 pln
brak
16.00 pln
brak
35.00 pln
brak
16.00 pln
brak

Alan w Krainie Skanlandii

wydawnictwo: e-bookowo

 Opis

Świat Skanlandii opanowały moce zła. Królestwa przeszły w ręce sług boga zła: Devidiara. Dobry bóg Joanaos, odwraca się od swych wyznawców. Ten świat potrzebuje bohatera.

Powieść zaczyna się w Krainie Skanlandii, gdzie dochodzi do przejęcia tronu przez wrogie królestwo Blodoryndię i na tronie zasiada wyznawca Devidiara: Uzurpatus. Tego dowiadujemy się z Prologu. W oczekiwaniu na pojawienie się bohatera mija dwadzieścia lat.

Zjawia się człowiek z innego świata, który niewiele potrafi — Alan. Przez mędrców oczekujących zapanowania równowagi jest nazywany: wybawicielem. Ktoś uczy go posługiwania się mieczem i łukiem, a potem wysyła na misję odzyskania trzech części Kryształowego Posągu. Od początku podróży towarzyszy mu Karia, córka znachora. W powieści kolejno pojawiają się inne postacie, z których każda ma coś do zrobienia. W efekcie wszyscy łączą się i działają razem, ale prawdziwy wyzwoliciel Krainy wciąż stoi na uboczu, choć nieświadomie pomaga odnieść sukces.

Powieść „Alan w Krainie Skanlandii” to nie tylko realistyczne walki, wartka akcja, zaskoczenie czytelnika, ale też istotną rolę odgrywają uczucia: miłość, zazdrość, czy wewnętrzna walka bohaterów w przypadku złamania honorowych rozwiązań.

 

W stosunku do poprzednich wydań w powieści zastosowane zostały pewne zmiany. Między innymi zamiast epizodu przenoszącego Alana do tego świata, pojawił się prolog, przedstawiający wydarzenia sprzed dwudziestu lat.

 

RECENZJE

„Alan w Krainie Skanlandii” jest niebanalną powieścią fantazy, w której na równi z wydarzeniami, pierwszoplanową rolę odgrywa miłość. Dzięki temu bardzo istotne stały się relacje pomiędzy bohaterami. Niby pierwszoplanowym bohaterem jest Alan, ale często ustępuje pola innym. Książkę cechuje ukazanie ludzi takimi, jakimi są naprawdę. Alan ukrywa swoje uczucia do Raveny, a później romans przed Karią. Karia jest podejrzliwa, lecz tego nie okazuje.

Podzieliłbym książkę na kilka etapów. Pierwszy, gdy Alan znajduje się w Krainie jako życiowy nieudacznik i nie potrafi sobie z niczym poradzić. Nawet ucieczka przed sługami króla mu nie wychodzi. Do czasu aż wyszkolony przez alchemika staje się innym człowiekiem. Męczy go myśl o odebraniu komuś życia, a kiedy dochodzi do pierwszej walki, uzmysławia sobie, że przeciwnik nie ma takich problemów. Drugim etapem są losy królewny Raveny. Pojawia się konno na przełęczy i próbuje przedostać się przez miejsce strzeżone przez bandytów. Udaje się do rodzinnej wioski, gdzie wreszcie poznaje prawdę o sobie i dlatego musi opuścić osadę na zawsze. Rusza do zamku by ratować przyjaciela. Król już dawno ją rozpracował i domyśla się kim jest owa groźna Elfia Wojowniczka. Cały okres kiedy Ravena przebywa w więzieniach, aż do ucieczki. Trzeci etap to okres walki od przymierza czworga ludzi: Alana, Karii, Raveny i Tadeusa, przez wszystkie bitwy o poszczególne miejsca, aż do wyprawy w celu odnalezienia magicznego przedmiotu. W czwartym etapie Alan, Ravena i krasnolud Tadeus wyruszają do zamku maga. Tu zaczyna się romans. Na początku dwoje ludzi Alan i Ravena walczyli ze sobą na każdym kroku, lub wciąż się kłócili, a teraz… sytuacja zmieniła się diametralnie. Gdy Karia z nawróconym zbójem Barabanem wyrusza jednoczyć ludzi na zachodniej części krainy, Alan i Ravena udają się w pościg za Vanicem — prawą ręką króla. Vanic okradał każdego bez wyjątku, nawet swojego władcę i obecnie uciekł do swej kryjówki w górach. Oboje mają porachunki z tym człowiekiem. Alan za pobicie, Ravena za głowę jej nauczyciela. W czasie podróży Alan dowiaduje się, że od pierwszego zbliżenia jest mężem Raveny. W ostatnim etapie jest walka z najgroźniejszymi przeciwnikami. Alan dowiaduje się, że nie król był tu najgroźniejszy. Za sprawą owego przeciwnika zostaje zatruty. Ravena robi wszystko by uzyskać lekarstwo, nie wiedząc, że przeciwnik poda jej jeszcze gorszą truciznę…

Doskonałą ochroną dla niewprawionego w walce na miecze Alana jest Divala — avatar złego boga Devidiara. Jako piękna kobieta, która od dnia rozpoczęcia swej służby dla sił ciemności, nie postarzała się ani o jeden dzień. Zwiodła wielu ludzi i obecnie dostała cel na Alana i jego przyjaciół. Nagrodą za jej wierną służbę miał być właśnie Alan. Jednak Alan ma jeden „grzech” na sumieniu: noce z królewną Raveną. Alan nie wiedział, że poprzez pójście do łóżka w Krainie zawiera się małżeństwo. Jednak pozostał wierny Ravenie, zatem nawet dobry bóg Joanaos przymknął oko na jego niecny czyn i dlatego dawał mu wciąż swą ochronę.

Joanaos (tu mam wątpliwości, czy nie powinien mieć na ziemi swojego avatara) dał Alanowi lekarstwo za pośrednikiem jednego z dawnych magów Devidiara. Lek miał zatrzymać postępowanie trucizny…

 


Czy wiesz, że gdybyś przeżył wypadek samochodowy podczas którego utraciłbyś świadomość to po jej odzyskaniu mógłbyś nie wrócić w to samo miejsce gdzie dotąd żyłeś.
Mógłbyś na przykład obudzić się w innej rzeczywistości rządzącej innymi prawami. Co Ty na to żeby nagle znaleść się w dziewiczej puszczy, potem poznać piękną wojowniczkę i wspólnie przeżywać najbardziej niesamowite przygody.
Co, myślisz, że takie rzeczy mogą się dziać tylko w bajkach?
A czym różni się bajka od prawdy?
Niczym, psychologowie już dawno stwierdzili, że to na czym skupiasz swój umysł staje się Twoją rzeczywistością. A więc daj sobie szansę poszerzyć swój świat o skrawek fantasy, bo naprawdę warto.
A dlaczego warto? Mógłbym na ten temat pisać i pisać, ale nie chcę Cię zanudzać. Powiem Ci tylko jedno: Jak czytasz czy oglądasz różne fantasy, czy action, nawet Jamesa Bonda to akcja rozgrywa się mniej więcej w ten sposób, że coś się dzieje, potem długo nic (czyli idą, mówią, dyskutują, przynudzają), następnie znowu przez chwilę coś się dzieje i potem znowu nuda.
U Krzysztofa Dmowskiego natomiast, nie ma pustych przebiegów. Cała jego książka to jedna mocna akcja. A więc spróbuj, a nie zawiedziesz się.

Witold Wójtowicz

 

 

„Alan w Krainie Skanlandii” Krzysztofa Dmowskiego, to doskonała powieść z gatunku fantasy, w której akcja toczy się wartko, postacie zostały ciekawie naszkicowane, a to wszystko dopełnia wykorzystanie motywu podróży w czasie.

Opowieść ma swój początek w krainie Skanlandii, która została opanowana przez nieprzeniknione siły zła, co zaburzyło wszelki ład i porządek, sprawiając przy tym, że życie ludzi stało się ciężkie i pełne niepokoju o przyszłość. Krainą zawładnęli słudzy złego boga Devidiara stojącego w opozycji dla miłościwego, aczkolwiek wymagającego bezwzględnego posłuszeństwa boga Joanosa. Pogrążony w mroku i przelanej krwi świat oczekuje nadejścia bohatera, o którym wspominają dawne przepowiednie. W odpowiednim momencie pojawia się Alan, który trafia w centrum złych wydarzeń i nie znając zastanej rzeczywistości pakuje się w same kłopoty. Na szczęście na odsiecz przychodzi piękna, acz dość dziecinna z charakteru Karia, która odtąd będzie towarzyszyć mu w zmaganiach z powierzoną mu misją. W fabule kolejno pojawiają się nowe postacie, z których każda ma do wypełnienia swoją rolę, a w efekcie wszyscy stają się zgraną drużyną walczącą z siłami zła próbując przywrócić dawno utraconą równowagę w krainie.
Powieść "Alan w Krainie Skanlandii" jest pierwszym tomem otwierającym „Opowieści ze Świata Skanlandii”. Jest to opowieść, w której dominują realistyczne obrazy walki, pełna napięcia akcja, niespodziewane zwroty akcji. Bardzo istotną rolę odgrywają tu także emocje i uczucia bohaterów, którzy muszą się zmagać z komplikacjami w miłości, uczuciem zazdrości, czy wewnętrznymi konfliktami utrudniającymi dokonywanie właściwych wyborów. Mimo że przeniesienie głównego bohatera do epoki miecza na pozór może wydawać się stosunkowo znanym rozwiązaniem fabularnym, to jednak autorowi udało się ten element z wyczuciem ubarwić i sprawić, że czytelnik będzie czuł się nieustannie zaskakiwany. Lektura bez wątpienia dostarcza wiele satysfakcji, a czas poświęcony na przeczytanie przeszło 400 stron mija w okamgnieniu, gdyż nie sposób się oderwać nawet na chwilę. Postacie zostały nakreślone w interesujący sposób, bowiem mimo że czasem ich postępowanie wydaje się być niezrozumiałe, to jednak nie sposób nie darzyć ich sympatią. Na uwagę zasługuje tutaj także zakończenie powieści, które było zaskakujące i kompletne, więc czytelnik z pewnością nie pozostanie z poczuciem niedosytu.

Agnieszka Ziętek http://strefaksiazek.blogspot.com/2013/12/alan-w-krainie-skanlandii-opowiescie-ze.html

 

 

Krzysztof Dmowski: Alan w krainie Skanlandii

 Opinie i oceny

Jeśli masz opinię na temat powyższego produktu, podziel się nią z innymi. Możesz rówież ocenić ten produkt.

Autor:
Opis:
Ocena: