A A A

Przepaść samobójców

Przepaść samobójców
12.00 pln
12.00 pln
8.00 pln
12.00 pln
Jeżeli posiadasz rabat indywidualny, przed dodaniem produktu do koszyka - zaloguj się

Przepaść samobójców

wydawnictwo: e-bookowo

 Opis


 

wyczerpane.jpg (2014-03-04 11:54:57)

 

To powieść, w której ważny jest wątek przyjaźni i miłości. Wprowadzam Czytelnika w świat niezrozumiałych, nieznanych, zjawisk nadprzyrodzonych.  Wikłam głównego bohatera i jego znajomych oraz sympatię w aferę, przestępstwo, aby na podstawie skrajności zachowania ukazać dobro i zło, zazdrość a potem umiejętność wybaczania.

Aneta i Artur, to dwie najważniejsze postacie książki. Sławek, Maciek, Agata i Katarzyna to ich przyjaciele. Wszyscy razem będą się starać wspierać Artura. A Aneta? To wyjątkowa postać. Dziewczyna walcząca z chorobą, niedowidzi. Początkowo ukrywa to przed nowym znajomym, Arturem, Boi się, że to go zniechęci do niej, ale jak się okazuje niepotrzebnie. Mężczyzna ten ma również bolesną rodzinną tajemnicę, wie co znaczy żyć obok kogoś kto jest niewidomy.  Miłość między tą dwójką niemal eksploduje od pierwszego dnia, od pierwszej chwili. W tej powieść poznajemy też wyjątkowe dwie panie. Weronikę i Zofię. Kobiety potrafiące kontaktować się ze zmarłymi. Zwłaszcza jedna z nich bez wątpienia ma dar. Miedzy czasie dwa „czarne charaktery” Anna i Marek usiłują z różnych powodów zniszczyć już w miarę spokojne życia Artura. Anna z powodu zazdrości. Zazdrości porzuconej kobiety. Marek dlatego, że dla Anny uczyniłby, jak się zdaje wszystko. Poprzez sieć intryg, którymi w początkowym okresie życia Artura doprowadzają do jego bankructwa później, gdy ten wyjeżdża i kupuje na wsi stary zrujnowany dom za ostatnie pieniądze i przy pomocy oraz wsparciu przyjaciół odnawia go a dzięki Anecie poznaje mroczną historię domu na wzgórzu…Marek i Anna odnajdują go. I kończy się spokojne życie młodego człowieka i jego dziewczyny. Zaczyna się pasmo nieszczęść. Dochodzi do porwana Agaty…Czy aby nie przez pomyłkę? Dom zaczyna „żyć własnym życiem” coś niepokojącego zaczyna się w nim dziać. Im dłużej przebywają w nim bohaterowie tym więcej kłopotów nieszczęść im się przytrafia. Czy rzeczywiście w tym domu, przez remont, „obudzono” duchy przeszłości? Wkracza do akcji policja, porucznik Zawadzki i jego ludzie usiłują dojść prawdy. Międzyczasie dom Artura staje w płomieniach, walą się ściany, dochodzi po chwili do eksplozji. Bohaterowie ledwo uchodzą z życiem. Dzięki komu? A co z oczami Anety? Da się przywrócić jej wzrok? Szpital, walka i niepokój, a gdy wszystko wydaje się być znów na dobrej drodze, gdy kłamstwo i intryga, oszustwo zostaje rozpoznane a ich sprawcy niemal ukarani dochodzi znów do porwania…Tym razem to Aneta jest ofiarą, ale przez całą powieść przewija się jeszcze jeden bohater, Kamil. To nie jest kluczowa postać tej powieści, ale jak się okazuje bardzo ważna, choć celowo marginalnie wspominana przeze mnie. Kamil był kiedyś miłością życia Anety. Zostawił ją, gdy ta straciła wzrok…i dziecko. Dziecko, którego on nie chciał. Przed nim, bowiem była kariera prawnika. Minęło kilka lat, ale jego uczucie do Anety nie minęło. Wrócił, aby ją odzyskać. Walczył z tym, czego on pragnie z tym, czego ona chce. Co wygrało? Miłość czy rozsądek? Jest w tej powieści jeszcze to, co ja bardzo cenię: Historia Polski. W naszym kraju istnieje „Dolina Śmierci” {cytat z WIKIPEDII } „miejsce masowego mordu i jednocześnie grobu mieszkańców Bydgoszczy i okolic wymordowanych jesienią 1939 r. przez członków pomorskiego oddziału Selbstschutzu oraz SS-manów z oddziału Einsatzkommando 16. Fordońska "Dolina Śmierci" jest największą zbiorową mogiłą na terenie Bydgoszczy, a zarazem stanowi najbardziej znany symbol martyrologii mieszkańców miasta.

Niemal za każdy razem, gdy piszę jakąś powieść staram się umieścić jakiś ważny, choć mało znany fakt historyczny. Nie opisuję danych encyklopedycznych, czynię szkic i mam nadzieję, że zaciekawiam tym Czytelnika. Tak też jest i tym razem. Akcja powieści rozgrywa się w okolicy Bydgoszczy, lecz w wyimaginowanej wiosce turystycznej. Wieś, w której ludność zajmuje się agroturystyką.

Tak, więc w książce tej mamy miłość, oddanie, przyjaźń, przestępstwo magię, duchy intrygę zdradę i…morderstwo.  A wszystko to sprowadzone jest do jednego…Do daru wybaczania.

Marta Grzebuła

 

 

RECENZJE

 

Czytałam kilka recenzji tej książki. Mimo, że niektóre były negatywne, zabrałam się z entuzjazmem za czytanie. I szczerze mogę stwierdzić, że czytanie ze zrozumieniem, zanika. Jest mi z tego powodu bardzo przykro. Skoro już się czyta, to powinno się to robić porządnie, a nie mechanicznie.
„Przepaść samobójców” jak sama autorka napisała nie jest to typowy kryminał, horror czy romans. Mimo tego te elementy znajdziesz w tej książce. Tak naprawdę jest to książka o życiu. To wszystko zresztą jest zawarte między wierszami tekstu. Ale żeby to wyczytać, trzeba zrozumieć, co się czyta. Do pewnych książek, trzeba dojrzałości.
„Poprowadzę Cię po świecie wyzwań, miłości, intryg, zdrad i oszustwa, ale nie tylko. Odrobina magii i zjawisk, które określa się mianem, nadprzyrodzonych wprowadzą Cię do innego wymiaru. Zło i dobro mieszać się będą w każdym słowie tej powieści, lecz nie oczekuj typowego horroru, czy też kryminału, ani tym bardziej książki o miłości. Lecz zapewniam Cię, że to jest ciekawy świat emocji, doznań i zdolności parapsychicznych, jakie miewają ponoć czasem ludzie.”

Ile nieszczęść może spotkać zwykłego szarego człowieka, który chce coś osiągnąć w życiu? Ukochana osoba okazuję się krwiożerczą pijawką, wspólnik który był przyjacielem okazuję się, że puścił Cię z torbami. A Ty zostajesz z niczym. Resztki pieniędzy poświęcasz na odbudowanie swojego życia. Kupujesz dom, daleko od miejsca w którym dotychczas mieszkałeś i z pomocą grupki oddanych przyjaciół, których omal wcześniej nie straciłeś, próbujesz stanąć na nogi.
Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie fakt, że dom w którym masz zamiar mieszkać i układać na nowo życie, ma mroczną tajemnice, a złe duchy w nim mieszkające nie będą dla Ciebie przyjazne. Ale mimo wszystko w Twoim życiu pojawia się iskierka nadzieje. Jest to piękna dziewczyna, jest silna mimo swoich słabości, a między wami rodzi się miłość od pierwszego wejrzenia.
No tak to wszystko spotkało Artura. Ale żeby było tego mało to jeszcze nie koniec jego przygody. Przeszłość wraca do niego jak bumerang, a i nowe kłopoty pojawią się również. Jak sobie z nimi poradzi? Sami się przekonajcie.
Tytuł jak i prolog lektury, może zmylić czytelnika. Zacznie się spodziewać, książki pełnej grozy, ale to błędne myślenie. I pewnie po przeczytaniu prologu i pierwszego rozdziału, większość czytelników przeżywa zawód. Dlaczego? No cóż, pewnie nie przeczytali słowa od autora lub nie umie czytać ze zrozumieniem.
Jest to moje trzecie spotkanie z twórczością autorki. Wiedząc, mniej więcej czego mogę się spodziewać, kolejny raz się nie zawiodłam. Jest to powieść pełna wiary i nadzieje. Kto by nie chciał mieć grupki oddanych przyjaciół, którzy za wsze będą obok ciebie, mimo że byłeś najgorszą szują dla nich. Tak w tych czasach, rzadko kiedy coś takiego się spotyka.  
Nie będę wam tu pisać, co powinniście wyczytać między wierszami. I tak już wam dużo ułatwiłam i więcej nie zamierzam tego robić. Teraz już wszystko zależy od was. A mianowicie, czy zrozumiecie to co czytacie. Nie szukajcie czegoś co nie jest w książce napisane, wręcz mogę stwierdzić, że całość jest jak otwarta księga. W tej książce znajdziemy wszystko to co może nas spotkać, w naszym życiu.  
„Przepaść samobójców” jest to świetna książka. Ukazuje tajemnice, które mogą wpłynąć na ludzi i ich zachowanie, a przy okazji i na nas. Całość jest owiane, jeszcze większą tajemnicą, z nutą zjawisk paranormalnych. Prawda? Okaże się okrutna. Lekturę czytałam z wypiekami na twarzy i czym prędzej chciałam poznać zakończenie, a gdy już to zrobiłam, no cóż, żałowałam że to koniec. Prosty język, ułatwia przekaz i przyśpiesza czytanie. A sama fabuła czasami przewidywalna w niektórych momentach, a już w następnej chwili wszystko jest nie do przewidzenia. Wszystko jak w prawdziwym życiu.

Książka mój świat

 

 

Marta Grzebuła Przepaść samobójców by Katarzyna Krzan

 O autorze

Marta Grzebuła

Marta Grzebuła

Marta Grzebuła z d. Łukomska Pseudonim Jarzębina ur. 22 listopada 1960 roku we Wrocławiu, zm. 2023. Tu ukończyła Szkołę Podstawową i Studium Medyczne. Pozostaje pod wpływem poezji J. Słowackiego, A. Mickiewicza czy  A. Asnyka. Pisze od 13 roku życia, w jej zbiorach jest  400 wierszy. Debiutowała w 2010 r. tomikiem poezji: „W cieniu Jarzębiny” (Black Unicorn). Następny to: „Owoce Jarzębiny” (Radwan). Wydane powieści to: „Pomarańczowe ogrody”, „To, co mogło się zdarzyć” (Radwan), „Epizod na dwa serca”, „Kobieta  z okna”, „Dzień, który nie miał jutra” (Warszawska Firma Wydawnicza sc J. Majedcki i J. Wernik) oraz „Zapomnę imię twoje” i „Dotykając Nieba” (Wydawnictwo „ASTRUM”). Autorka tekstu do piosenki zespołu „Wilczyca” (połączone dwa wiersze „Wilk wilkowi” i „W galopie”), do której muzykę skomponował Tomasz Derach. Autorka w swoich powieściach i wierszach przeprowadza Czytelnika po świecie zmagań, wyrzeczeń, prawd, miłości, zdrad, śmierci w taki sposób, by ten, zagłębiając się w kolejne strony, odczuwał nie tylko wzruszenie, sympatię do bohaterów, ale lektura budziła w nim jeden, z największych z darów, jaki posiada człowiek, empatię.
Marta Grzebuła sama mówi: „Sercem do serc, piszę”. I to jest chyba najlepsze podsumowanie jej twórczości.

Czytaj więcej

 Opinie i oceny

Jeśli masz opinię na temat powyższego produktu, podziel się nią z innymi. Możesz rówież ocenić ten produkt.

Autor:
Opis:
Ocena: