Księżycowe łąki
Opis
Czym jest Księżycowa Łąka? Tylko metaforą czy miejscem usytuowanym w realnej przestrzeni? Dla mnie jest to stan ducha, ale też pamięci i wyobraźni. Księżyc jest symbolem o szerokim znaczeniu: od złowrogich sił natury po atrybut Kościoła odbijającego światło Chrystusowe. Mimo swojej kosmicznej aury tak naprawę pochodzi z Ziemi, jest ważnym elementem mitów i bajek z dzieciństwa. W jego blasku dzieją się sprawy tajemnicze i metafizyczne, ale też wpływa na przyrodę i zachowanie zwierząt. Jego aura jest inspiracją dla ludzkości i pragnieniem, które zostało zrealizowane w XX wieku. Czy powrócimy na srebrny glob jako konkwistadorzy, czy jego legendarne bogactwa energetyczne staną się dla nas rajskim ogrodem? Świat zawsze funkcjonował z księżycem, którego nie zmieni ani wiedza ani sztuka czy rewolucja. Nie ulega wpływom ani modom, jest niemym, ale ważnym świadkiem życia poszczególnych ludzi, jak i całych cywilizacji, z których wiele nie ma już wśród nas. Jest jak ludzka dusza: posiada ciemną i jasną stronę; pragnęli go magowie, uczeni i wojskowi. Legenda głosi, że otchłań księżyca to kraina, gdzie trafia wszystko, co zmarnowano na Ziemi: czas, bogactwa, przyrzeczenia, łzy, nadzieje i próby.
Łąka na Srebrnym Globie może przybierać różne formy. Niekoniecznie jako widok zaczerpnięty z obrazów pochodzących z kosmicznych misji. Może być także emanacją odwiecznych ludzkich wyobrażeń o niebie – jak chociażby gotyckie wizerunki Ogrodu Eden. Orbitalne transmisje i dzieła sztuki, które w dzisiejszych czasach przedstawiają tylko wartość historyczną, wydają się wyjątkowo do siebie nie pasować. Ale po wnikliwszym spojrzeniu jest to zupełnie logiczne. Od razu zmusza do zadania pytań – dlaczego właśnie tak? Może dlatego, że ludzie pozostają zawsze tylko ludźmi, więc często sacrum miesza się nie tyle z profanum, co z science fiction.
W tomiku chciałam zaprezentować trzy rodzaje tematyki, którą poruszam w swoich wierszach. Zapraszam w podróż po rewirach związanych z pojęciem marności, która jest nieodłącznym, ale także naturalnym elementem życia, w tym jego przemijania (Vanitas), oczyszczenia, jakie powiązane jest z karą, ale także nadzieją (Purgatorium), aż wreszcie tego, co dotyczy bezpośrednio planety i jej mieszkańców (Animalia).
Księżycowa Łąka zatem to klamra spinająca czas i przestrzeń z wiecznością.
Marta Półtorak
Cudowne Lata Poezji dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy
Kilka uwag na temat poezji Marty Półtorak na przykładzie tomu poezji „Księżycowe łąki“
Z powyższego tomiku poezji moją uwagę zwróciły trzy wiersze:„Widoczne w sferze niebieskiej“, „Noc przychodzi do lasu“ i „Szarada“.
W mojej pamięci i wyobraźni pojawiły się sformułowania, które pochodzą z wyżej wymienionych utworów, takie jak: „Biblia mówi – Bóg stworzył świat z pyłu, astronomowie dodają - z pyłu gwiezdnego“. „Noc przychodzi do lasu życie wnika w trzewia“. Odnajduje tu sprawne operowanie detalem i ogółem, zręczne przeplatanie. Sens pojawia się „pomiędzy“. Pojawiają się również słowa klucze. Poetka łączy uniwersalne symbole ze znakami charakterystycznymi dla naszej rzeczywistości. Język literacki miesza się z opisowym. Charakterystyczna jest lekkość w żąglowaniu znaczeniami.
„Księżycowe łąki“ – odsyłają do miejsc zrodzonych w wyobraźni autorki, jak i czytelnika. Łąki Marty Półtorak zawieszone są gdzieś między niebem i ziemią, kosmosem a chaosem, przemijaniem a trwaniem w nieskończoności. To miejsca intymnych spotkań teraźniejszości z wiecznością. Wszystko opowiedziane jest lapidarnym językiem, znakiem, symbolem, zabawą słowem. Rysuje się kolaż złożony z różnych rzeczywistości. Takie cechy są szczególnie mi bliskie, wyznaczają moją rzeczywistość malarską. Tak jak poetka słowem kształtuje nową rzeczywistość w wierszach, tak ja w swoim malarstwie za pomocą plam i znaków konstruuje własny obraz rzeczywistość.
W wierszu „Szarada“ widoczne jest przenikanie się natury i kultury oraz światła i cienia. Owo przenikanie to temat moich licznych obrazów. W strofach Marty znajduję zbliżone źródła inspiracji. W „Szaradzie“ sens jest ukryty, jak przystało na szaradę, pomiędzy słowami kluczami. Przykładowo: „ ... i mówią, że trawa nie odrasta“, „sacrum szczątków“, „ ruiny przedpotopowych kultur mówią więcej niż kod DNA“. Wiersz pozostawia wiele możliwośći interpretacji nie wyczerpanych, jak mówi ostatnia jego strofa „Tajemnica nadal się ukrywa“.
Podobnie jest w moim malarstwie. W cyklu „Cień światła. Światło cienia“ mogłam jedynie zbliżyć się do Tajemnicy, zakreślić i wydeptać kilka ścieżek, postawić kilka znaków zapytania, balansować między przeciwieństwami by stwierdzić, jak w „Szaradzie“, że Tajemnica pozostaje ostatecznie nieuchwytna i zakryta.
Poezja Marty Półtorak to podróż w nieznane rzeczywistości. Wyprawa, która pasjonuje i wciąga zarazem. Polecam gorąco!
Teresa Szyngiera
Teresa Szyngiera / Urodzona w 1978 roku w Makowie Podhalańskim.
Ukończyła Państwowe Liceum Sztuk Plastycznych w Krakowie. Absolwentka
Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. W roku 2004 otrzymała dyplom z wyróżnieniem naWydziale Malarstwa w pracowni prof. Adama Wsiołkowskiego. Ukończyła także StudiumPedagogiczne przy ASP w Krakowie.W roku 2002 przebywała na stypendium w Glasgow School of Art w Szkocji.W 2011 roku ukończyła studia doktoranckie na Wydziale Malarstwa ASP w Krakowie pod kierunkiem prof. Adama Wsiołkowskiego.Zajmuje się głównie malarstwem, a także, rzeźbą oraz fotografią.Laureatka nagród, autorka wystaw indywidualnych, brała udział w ekspozycjachgrupowych prezentowanych w kraju i za granicą.
Szarada
Miejsce święte dla schronienia
oblicze natury i sacrum szczątków
a tam moja ścieżka
Atylla przemierza polany
by rządzić twardą ręką
i mówią, że trawa nie odrasta
że nie ma już dzikich tylko nieucywilizowani
A ja mówię , że porośnięte dżunglą
ruiny przedpotopowych kultur mówią więcej
niż kod DNA
Tajemnica nadal się ukrywa
Marta Półtorak
Patronat medialny:
Marta Półtorak: Księżycowe łąki