A A A

Patrycjuszka Choćby na koniec świata

Patrycjuszka Choćby na koniec świata
24.99 pln
24.99 pln
Jeżeli posiadasz rabat indywidualny, przed dodaniem produktu do koszyka - zaloguj się

Patrycjuszka Choćby na koniec świata

Tom 1 trylogii
wydawnictwo: Self-Publishing

 Opis

Wieść o zaginięciu narzeczonego sprawia, że Eurein Tessaro - córka zamożnego kupca bławatnego - porzuca wygody rodzinnego domu i rusza na poszukiwania. Towarzyszy jej garstka wiernych sług oraz najemnik: przedstawiciel starożytnej rasy Amainów, podobno najlepszy w swoim fachu, a z całą pewnością najdroższy. Jednak Eurein nie zważa na koszty. By odnaleźć swego rycerza, nie zawaha się wyprawić jego śladem choćby na koniec świata.

Czy jednak jej upór i poświęcenie okażą się warte swojej ceny?

 

Dołącz do fascynującej podróży szlakami Środkowych Krain: przez miasta, zatłoczone trakty i odludne ścieżki Pustkowi, na których najtężsi mężowie rzadko wytrzymują dłużej niż tydzień. Wejdź do świata, w którym rycerze nie zawsze są bez skazy, niewiele rzeczy dostaje się za darmo, a to, za co zapłacono, nie zawsze okazuje się tym oczekiwanym.

 O autorze

Karolina Żuk-Wieczorkiewicz

Karolina Żuk-Wieczorkiewicz

Self-publisherka z wyboru, rysowniczka i graficzka po godzinach. Absolwentka psychologii na Uniwersytecie Gdańskim i grafiki projektowej na gdańskiej ASP. Miłośniczka rodzinnych wędrówek, smacznej kawy oraz rękodzieła tworzonego z pasją. W dzieciństwie marzyła o rysowaniu komiksów. Dzięki konkursowi literackiemu w rodzinnym Olsztynie odkryła radość z pisania. Tworzy i ilustruje opoCzytaj więcej

 Opinie i oceny

Jeśli masz opinię na temat powyższego produktu, podziel się nią z innymi. Możesz rówież ocenić ten produkt.

Autor:
Opis:
Ocena:
 
na

Patrycjuszka Choćby na koniec świata

głosowało 1 osób oceniając publikację na 5.00
Iwona (2023-10-23 10:46:20)
Historia jest prosta jak konstrukcja cepa. Ona piękna i bogata, On prosty najemnik (ze żmijunem) wyruszają w podróż, by odnaleźć niby-martwego narzeczonego. Jakże, ach jakże to się skończy????? A potem to już tylko wredni, aroganccy szlachcie, spisek przeciw koronie, okazjonalny eksskrytobójca, żmijun, zdrada, taka bardzo fajna miłość, żmijun i arabska narzeczona władcy (żart, ale Cohranńczycy są bez wątpienia inspirowani kulturą Beduinów). I czy wspominałam o żmijunie? Czym jest żmijun? Ptako-smoko-nietoper– tak mniej więcej. Do czego służy żmijun? Do wydrapywania oczu wrogom (Oh, jak ja bym takiego jednego zabrała ze sobą do pracy…) oraz siedzenia na ramieniu i wyglądania bajerancko na każdym kroku. Historia jak wspomniałam, jest prosta i pewnie wiele osób ten aspekt uznałoby za wadę. Wasza wola, dla mnie fabuła jest idealna, bez żadnych udziwnień, dłużyzn, bez intryg ukrytych w intrygach polewanych sosem z innych intryg (oczywiście, póki co, bo skąd mnie wiedzieć, co będzie później?