Benefit 4 2015

Na te pytania odpowiadają autorzy tekstów, które publikujemy w kwietniowym numerze „Benefitu”. Od dawna wiadomo, że przeciętność nie zapewnia poczucia bezpieczeństwa. Systemy motywacyjne również mogą być przeciętne albo nawet słabe. Czasem jest jednak tak, że nie ma ich wcale. Kiedy pytamy pracowników, jak oceniają swoje zaangażowanie zawodowe, nie mając dostępu do benefitów, a jednocześnie wiedząc, że koledzy z innych firm otrzymują atrakcyjne świadczenia, wówczas okazuje się, że satysfakcja z pracy jest niska, zaangażowanie słabe, a ocena szefa przez podwładnych pozostawia wiele do życzenia. Benefity stały się standardem, częścią wynagrodzenia, ale tylko tam, gdzie kultura pracy jest ukierunkowana na ludzi. To znaczy, że szef rozumie swoich pracowników i chce im dać coś więcej niż tylko przysłowiowy stołek. Wiele osób bowiem przychodzi do pracy nie tylko po wypłatę – choć ona jest zazwyczaj najważniejsza – ale też po przygodę. Bez tego drugiego nie ma szans na samorealizację, a co za tym idzie na sukces. Dlatego warto się zastanowić, co pracownikom daje praca – oprócz samej płacy i benefitów. Może czasem bardziej chodzi o powiedzenie kilku ważnych słów, jak choćby: „dobra robota!”. Życzę miłej lektury.

Jacek Babiel
redaktor naczelny