Jestem jaka jestem
Opis
W Espace Beaujon nieopodal Łuku Triumfalnego zespół polskich aktorów, mieszkających w Paryżu, przedstawił premierowy spektakl "Jestem jaka jestem" Pawła Zapendowskiego. Było to czytanie tekstu wzbogacone o ruch sceniczny, muzykę, światła - z francuskimi napisami. Spektakl - świetnie przyjęty przez publiczność, która przybyła tłumnie - dowiódł, że polski teatr w Paryżu jest potrzebny. Nie tylko ten importowany z kraju, lecz tworzony nad Sekwaną.
Fabuła zaczyna się w latach 30. w Polsce, a kończy mniej więcej dzisiaj, we Francji. Jeden życiorys. Aktorka "M". Chciała być wielką artystką sceny, ale życie i tak zwane okoliczności sprawiły, że nią nie została. Bo tak to jest, uczestniczyć w tym co się wokół dzieje - a przez ten czas w Europie wydarzyło się wiele - obserwować kolejne mody, wydarzenia na scenie politycznej i zawirowania, pracować, walczyć o pieniądz i czekać na swoją kolej. W jej przypadku - na życiową aktorską rolę. Dopiero występ na turystycznym bateau-mouche "Europe" pływającym po Sekwanie, na którym znajduje zatrudnienie (chałturę), może być tą chwilą, gdy pokaże się jako wielka artystka. Wykorzysta chwilę i opowie własne życie.
Bez wątpienia widownia przyszła zobaczyć na scenie Elisabeth Dudę, doskonale znaną z programów telewizyjnych "Europa da się lubić" i "Taniec z gwiazdami", aktorkę filmową, w spektaklu kreującą główną rolę "M", urodzoną w przedwojennej Łodzi. Duda potrafi świetnie nawiązać kontakt z widownią, co w spektaklu "w robocie" okazuje się cenne.
Paweł Zapendowski urodzony w Krakowie, od paru lat mieszkający w Paryżu, napisał kilka sztuk. Jego komedia "Jak z Almodovara" zdobyła nagrodę na Festiwalu Talia w 2006. Dramat muzyczny "Kokaina" o poecie Georgu Traklu był przedstawiony trzy lata temu w krakowskim Konsulacie Austrii. W tragikomedii "Jestem jaka jestem" sięgnął po historię rozpiętą między Łodzią i Paryżem. Oglądamy siedemdziesiąt lat z życia kobiety, która pragnęła być "taka jaka jest", dwie kultury i dwa języki, przemiany polityczne i obyczajowe, Europę podzieloną, integrującą się i dotkniętą kryzysem.
O czym jest sztuka? Główna bohaterka "M" (Missisipi) chciała być aktorką, lecz jej kariera była krótka i sprowadziła się do grania epizodów. U kresu życia wegetuje samotnie w wynajętym hotelowym pokoju i, aby zarobić, występuje na statku wycieczkowym - pływającym po Sekwanie - w skeczach dla turystów, parodiujących obrazy z historii Francji. Buntuje się wobec losu i któregoś dnia płynie nim do Polski, do miejsca urodzenia, przedstawiając na pokładzie spektakl o swoim życiu. "M" ma córkę Natalie. Ona osiąga to, o czym marzyła matka. Zostaje gwiazdą i jest wielką nieobecną w show "M" na statku.
W obrazach z udziałem matki i córki występowały na przemian Elisabeth Duda i Agnieszka Grzybowska. Kilka ról męskich w scenkach na pokładzie kreował Remigiusz Spychalski, aktor związany z Atelier-Théâtre Monique Stalens - grupą skupiającą młodych polskich i francuskich debiutantów i od lat zajmującą się Gombrowiczem i Witkacym. W roli Ilji, rosyjskiego Żyda z Łodzi, wystąpił Tadeusz Różycki. Narrację - oficera na statku bateau-mouche "Europe" - prowadził Grzegorz Onyszkiewicz. Teksty spikerki Vanessy z Filipin, o turystycznych atrakcjach znad Sekwany, czytała Darianna Myszka.
Muzykę do spektaklu stworzyła Sylvia Filus, kompozytorka filmowa, mieszkająca w Paryżu od kilkunastu lat. Spektakl został wyprodukowany przez Kulturalną Europę, skupiającą polskich oraz francuskich artystów i ludzi kultury.
Paweł Zapendowski, "Jestem jaka jestem", Espace Beaujon, Paryż, 7 lutego 2013.
PATRONAT MEDIALNY